Powstanie Warszawskie

WARSZAWSKIE DZIECI

Warszawskie dzieci pójdziemy w bój
Za każdy kamień twój
Stolico damy krew
Warszawskie dzieci pójdziemy w bój
Gdy padnie rozkaz twój
Poniesiem wrogom gniew.

Był 1 sierpnia 1944 roku. Od napaści Niemiec hitlerowskich na Polskę 1 września 1944 roku upłynęło prawie 5 lat. Te lata naznaczone były głodem, nieludzkim traktowaniem, wszechobecną śmiercią. Stały się one dla mieszkańców Warszawy bodźcem do podjęcia walki przeciw najeźdźcy. O godzinie 17.00, nazwanej godziną „W”, w wielu punktach Warszawy na ulice wyszli żołnierze Armii Krajowej, której większość stanowili młodzi ludzie. Powstańcy nie mieli wystarczającego wyposażenia do walki (posiadali głównie broń ręczną). W chwili wybuchu powstania zaledwie 1,5 do 3,5 tysiąca uczestników (na 36 tysięcy)  dysponowało jakąś bronią palną. W toku walk liczba żołnierzy powstańczych wzrosła do ok. 50 tysięcy. Niektórzy twierdzili, że zapał i determinacja powstańców są w stanie zastąpić braki w uzbrojeniu. Już pierwszego dnia zginęło lub zostało rannych 2 tysiące warszawiaków. Byli oni stroną atakującą zaledwie do 4 sierpnia, po czym rozpoczęły się 60 – dniowe ciężkie zmagania obronne.

Zbiórka żołnierzy ze Zgrupowania „Chrobry II” na podwórzu kamienicy przy ul. Twardej 40. Od lewej w długim płaszczu szef sztabu i zastępca dowódcy Zgrupowania „Chrobry II” kpt. Jan Jaroszek „Proboszcz”. Pierwsze dni sierpnia 1944 r. Fot. Jan Żułma „Felix”/ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego

Powstanie zakończyło się w nocy z 2 na 3 października (trwało 63 dni).  Straszne wędrówki dla ratowania życia (nie zawsze udane) przez podziemną sieć kanalizacyjną stały się jednym z symboli okrucieństwa tych czasów. Opowiada o tym film Andrzeja Wajdy „Kanał”.

Żołnierze plutonu 535 „Słowaków” ze sztandarem na podwórku przy ul. Solec. Sierpień 1944 r. Fot. NN/ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego

 W Powstaniu Warszawskim zginęło ok. 200 tysięcy ludzi, głównie cywilów. Po klęsce rozpoczęły się represje. Z Warszawy  wypędzono ok. 600 tysięcy ludzi, a ich domy podpalano miotaczami płomieni. Warszawa miała ponieść karę, mówi się, że miała być zrównana z ziemią. Zburzono Zamek Królewski, Pałac Saski, unicestwiano wszystko, co stanowiło największą wartość.

Muzeum Powstania Warszawskiego / Edward Dziewoński

Niezależnie od opinii, jakie są wygłaszane na temat Powstania Warszawskiego, musimy docenić ofiarę jego bezpośrednich (walczących) i pośrednich (cywilów) uczestników. W kolejną, 79. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, składamy hołd tym, którzy oddali w nim życie, dziękujemy  żyjącym Powstańcom.

Pułkownik Kazimierz Klimczak ps. „Szron”. Fot. PAP/R. Guz

Cześć i chwała Bohaterom!